Szal podoba mi się bardzo, chociaż dla siebie zrobiłabym w innych kolorach, ale Ewa wymyśliła i ma...Mam nadzieję, ze Jej się także spodoba.
Wróciłam po dłuższej nieobecności i mam nadzieję, że zostanę na dłużej.
Jak widać Ania, która mnie bardzo mobilizuje do pracy na blogu dopięła swego.
Bardzo dziękuję za doping i pracę nade mną.
Przy moim trybie życia, trudno jest znaleźć czas swoje przyjemności ... ale będę się starała systematycznie zamieszczać swoje prace.
Wróciłam po dłuższej nieobecności i mam nadzieję, że zostanę na dłużej.
Jak widać Ania, która mnie bardzo mobilizuje do pracy na blogu dopięła swego.
Bardzo dziękuję za doping i pracę nade mną.
Przy moim trybie życia, trudno jest znaleźć czas swoje przyjemności ... ale będę się starała systematycznie zamieszczać swoje prace.
Bardzo się cieszę, że skutecznie Cię zmotywowałam do pracy nad blogiem. Szal tak cudny (choć nie moje kolorki), że aż sama boje się, że Ci nie dorównam w filcowaniu szali. Czekam też na posta z następnym szalem, bo wiem, że jest już zrobiony i miałam w jego powstawaniu malutki udział.
OdpowiedzUsuń