piątek, 28 sierpnia 2015

Co u mnie ?
Jednym słowem można ująć - dobrze :) ... dodając co nie co więcej to:

Wczesne poranki, szybkie wieczory i nieustająca podróż w pociągach ...  i zdjęcia z telefonu

Godzina 04:00

... pociąg do domu

W wolnych chwilach wieczorami  zabawa z jedwabiem i czesanką czyli tworzenie tkaniny filcowaniem na mokro na prezenty dla przyjaciół:

Pamiątka dla Eli

trochę szarości, którą bardzo lubię


... torba bardzo chciana przez Kogoś dla Kogoś ...:)



Prezencik dla Bożenki 





powstał z inspiracji internetowej 

niektóre z wykonanych prac jako rękodzieło były prezentowane: 


Mój jest ślubny szal filowany na jedwabiu, a to piękne szydełko jest Zosi 

Róża z jedwabiu i czesanki (szal ślubny)

szal w atmosferze morskiej (jedwab, czesanka australijska i jedwabna)

dalej " morskie klimaty" 

W głębi na manekinie moje dwa szale
Galeria u Hanki

Szale: "Morskie klimaty" i  " Teatralny"


Wolne dni spędzane na leniuchowaniu i cieszeniu się kolorem zielonym:

ech, żeby tak można było zamknąć jeszcze drzwi i zostawić szarą codzienność u progu

ławka stanęła tylko na chwilkę ... i dobrze jej tutaj 

Mak dzielnie walczy o przetrwanie w tej zieleni

"Rośliny w klatce" - piękny absurd, który powinnam zagospodarować ale te naturalne kwiatki są takie piękne


nie tylko na działce ... a nawet trochę dalej:

urzeczywistnione marzenia 

... a kot wciąż taki sam:
Julian i jego ptaszki
Życie płynie wcale nie leniwie, największą wartością są nie pieniądze ale Czas ... :)

Obecnie na tapecie dzieje się kolejna torba:




Jeszcze jeden dzień i będzie gotowa na następną wystawę :)

1 komentarz:

  1. och jak ja bym chciala miec taka przyjaciolke :) :) :) zeby taki szal dostac ach

    cudne cudowne rzeczy

    a ogrod wow mega

    super wycieczka musiala byc

    OdpowiedzUsuń